Andrzej
PostWysłany: Nie 20:51, 12 Sie 2007    Temat postu:

Była .
monissia
PostWysłany: Nie 17:07, 12 Sie 2007    Temat postu:

nie wiem czemu ale jakos dziwnie bym sie czula jak bym na nia tu nabluzgala ;p heh...jak by nie bylo nauczyla nas duzo;p a czasem powiedziala nawet cos smiesznego;] nie byla przeciez taka zla co nie ?;>
Andrzej
PostWysłany: Nie 14:51, 12 Sie 2007    Temat postu:

Szczeże jestem zdziwiony ze nikt specjalnie na nia nie bluzga.
CO do nauki matmy to niech bedzie, ale cala jej otoczka jako osoby zjechana nieslabo.
Trzeba tu zacytowac slowa jacka z c - "przebic kolkiem zapakowac w ołowiana trumne i wystrzelic w kosmos ". To moje zdanie, niepolubilem jej.
marta r(lucky)
PostWysłany: Nie 14:16, 12 Sie 2007    Temat postu:

matmy to mnie nauczyla:P
no moze nie wszystko zaczailam,ale zle nie bylo:))
heh..w sumie to w porzadku raczej..Smile
angelika
PostWysłany: Sob 17:58, 11 Sie 2007    Temat postu:

Ajjj..Pani Kaminska..hahaxD
szczerze to jej nienawidzilam,ale smiesznie przynajmniej z nia bylo;p szczegolnie jak sie ja wyprowadzalo z rownowagi^^ Do konca zycia nie zapomne jej miny jak wiedziala ze nie ma racji i gubila sie w tym co mowi;D
kaczi
PostWysłany: Sob 17:43, 11 Sie 2007    Temat postu:

nalezy mu sie:)
Misiek
PostWysłany: Sob 17:40, 11 Sie 2007    Temat postu:

nie ladnie tak. nie zycz mu tego ;d
kaczi
PostWysłany: Sob 17:39, 11 Sie 2007    Temat postu:

a ja mam nadzieje ze bedzie uczyla mojego brata . niech ma za swoje Evil or Very Mad
Orlica
PostWysłany: Sob 17:32, 11 Sie 2007    Temat postu:

Uczyć umiała, to trzeba jej przyznać.
Ale bywała baaaardzo wredna, choć dało się z ni± dogadać, je¶li się używało odpowiednich słów i argumentów Wink
Misiek
PostWysłany: Sob 17:25, 11 Sie 2007    Temat postu: Pani Kaminska

Wiec... nasza matematyczka... dziwna osoba co nie? ja co do niej mialem zawsze mieszane uczucia, niby czasem spoko ale z drugiej strony przyczepiala sie o nic.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group